Urodziłam córkę mając 29 lat. Czekałam na nią bardzo długo. To była świadoma decyzja, kilkuletnie starania. Mąż wspierał mnie w każdej chwili. Był przy mnie kiedy cierpiałam zarówno psychicznie, jak i fizycznie. To bardzo ważne, by móc liczyć na bliską osobę. Oczywiście mimo, iż marzyłam o zostaniu matką, bałam się czy sobie ze wszystkim poradzę. Pamiętam jak bałam się kąpać moją maleńką córeczkę. Jednak strach nigdy mnie nie sparaliżował do tego stopnia, by nie opiekować się moim maleństwem. Co to jest depresja poporodowa i jak ważne jest wsparcie partnera?
Czasami depresja jest niezwykle ciężka do zdiagnozowania, gdyż na początku mylona jest z tzw. "baby bluesem", który stanowi całkiem normalny stan po narodzinach dziecka. Zmęczenie, obniżone libido, utrata masy ciała, rozdrażnienie. To wszystko wywołane jest zmianą gospodarki hormonalnej w czasie połogu. Jednak "baby blues" trwa maksymalnie do 6 tygodni, depresja poporodowa natomiast nawet do roku. Nie zdiagnozowana i nie leczona... lepiej nawet nie myśleć. O tym jakie są objawy możecie sobie poczytać w internecie. Nie będę tu przepisywać informacji z sieci, zwłaszcza że nie napiszę nic nowego, gdyż nie jestem specjalistą.
Depresja poporodowa spotkała główną bohaterkę czwartego tomu serii "Wszystkie pory uczuć. Lato", którą napisała Magdalena Majcher. Recenzje poprzednich części znajdziecie (TUTAJ - Zima i TUTAJ - Wiosna). Zanim opowiem Wam o czym dokładniej jest "Lato" pochwalę się Wam czymś dla niezwykle wyjątkowym. Otrzymałam wielkie wyróżnienie, gdyż sama autorka poprosiła mnie nie tyle o recenzje jej książek, ale tym razem również o napisanie krótkiej notki, która została umieszczona na okładce powieści! Taki zaszczyt to dla mnie wielka radość. Poczułam się naprawdę wyjątkowo. To zupełnie coś innego niż pisanie tekstów na swojej stronie. Książka pójdzie w świat, a wraz z nią moja opinia o niej!
"Lato", to opowieść pełna emocji. Smutek, strach, rozpacz, brak wiary w siebie. To tylko niektóre z uczuć jakie towarzyszą Asi, głównej bohaterce. Joanna jest przyjaciółką Hani, o której mogliśmy czytać w "Jesieni", pierwszej części serii. Dziewczyna również jest z domu dziecka. Nigdy nie miała szczęścia w miłości. Pracuje jako ekspedientka w sklepie, ledwo wiąże koniec z końcem i marzy o rodzinie. Będąc w odwiedzinach u Hani poznaje syna jej sąsiadki - Renaty. Maciek to pracoholik, którego rzuciła dziewczyna. Ich losy się splatają, łączy ich bowiem więcej niż mogą przypuszczać. Zakochują się w sobie i chcą zostać rodzicami. Asia miała już opracowany cały plan macierzyństwa, między innymi naturalny poród oraz karmienie piersią na żądanie. Życie, jak wiemy, weryfikuje jednak wszelkie nasze zamierzenia. Synek Joanny i Maćka postanawia ułożyć się do porodu pośladkowo, przez co konieczne jest cesarskie cięcie. Później pojawia się problem z karmieniem. Świeżo upieczoną matkę męczy bezsenność i strach o synka w nocy. Wszystko to powoduje, że Asia traci na wadze, jest przemęczona, brak jej sił i ochoty na codzienne obowiązki oraz opiekę nad maluchem.
Dziewczyna nie rozumie jak wielki ma problem. Udaje przed bliskimi, że wszystko jest w najlepszym porządku.
Magdalena Majcher wspaniale opisała postać Macieja - partnera Joanny. Zrobił na mnie duże wrażenie, pozytywne oczywiście. Wspaniale, że autorka pokazała jak ważne jest wsparcie partnera, że dziecko nie ma tylko matki, ale również ojca. W dodatku tak wspaniałego.
To książka, którą powinna przeczytać każda przyszła matka, a także przyszły tata. Wielu osobom może uświadomić, że macierzyństwo to nie lukrowany obrazek. Nie każda kobieta świetnie sobie radzi z nową rzeczywistością i nie ma w tym niczego złego, ani wstydliwego kiedy świeżo upieczoną mamusię spotyka problem depresji poporodowej.
Według mojej osobistej opinii, to najlepsza część "Wszystkich pór uczuć". Bardzo emocjonalna i prawdziwa historia. To temat, który nie powinien stanowić tabu. Ta powieść powinna trafić w jak największą ilość rąk, by do wielu ludzi dotarło jak ważnym i ciężkim problemem jest depresja poporodowa, jak ją rozpoznać, a także jak pomóc kobiecie, którą dotknęła.
"Wszystkie pory uczuć. Lato" można czytać bez względu na to, czy znacie poprzednie tomy.
Dziękuję Magdalenie Majcher za zaufanie, wydawnictwu Pascal za egzemplarze książek, a Wam polecam gorąco "Lato", którego premiera już 23 maja.