- Szynkowe ruloniki (przepis i zdjęcie pochodzi ze strony www.mniammniam.com, na która często zaglądam i POLECAM :)
14 dużych plastrów szynki (najlepiej takiej z ciemną skórka o odrobiną tłuszczyku dookoła)
mały pęczek dymki
nieduży ogórek zielony
pęczek rzodkiewek
0,5 pęczka koperku lub natki
0,5 szkl. gęstego majonezu
0,5 łyżki chrzanu
sol, biały pieprz
mały pęczek dymki
nieduży ogórek zielony
pęczek rzodkiewek
0,5 pęczka koperku lub natki
0,5 szkl. gęstego majonezu
0,5 łyżki chrzanu
sol, biały pieprz
Rzodkiewkę oczyścić, umyć i osuszyć, pokroić w malutka kostkę. Ogórek
obrać i też pokroić drobno. Dymki oczyścić, drobno posiekać, szczypior
od dymki umyć osuszyć, także drobno posiekać.
Pokrojone warzywa wymieszać, dodać majonez ( nie za dużo, tylko tyle,
aby się wszystko skleiło w jedną całość). Przyprawić do smaku chrzanem,
solą i pieprzem.Na każdy plaster szynki nałożyć wałeczek nadzienia, delikatnie spłaszczyć, i zwinąć szynkę w rulon, tak żeby nadzienie było w środku. Ruloniki ułożyć na talerzu, udekorować majonezem i koperkiem lub natka pietruszki.
- Faszerowane ogórki ( przepis pochodzi z gazety "Gotuj krok po kroku" - ten osobiście przeze mnie wypróbowany - PYSZNE!!)
2 długie zielone ogórki
200g tłustego sera feta
1 łyżka majonezu ( lub jogurtu naturalnego)
1 czerwona papryka
szczypiorek
rzodkiewki
Ser feta dokładnie rozetrzeć, dołożyć majonez lub jogurt. Oprószyć sola i pieprzem do smaku. Dokładnie wymieszać. Paprykę umyć, pokroić w kostkę. Ze szczypiorkiem robimy dokładnie to samo. wszystko dodajemy do sera. Ogórki po umyciu i obraniu kroimy w dość grube plastry (ok 4-5cm), następnie przekrawamy ukośnie ina pół. Z tak otrzymanych kawałków należy wydrążyć trochę miąższu. Ogórki nafaszerować nadzieniem z sera. Ozdobić według gustu.
- Pizzerinki z mortadelą (przepis z gazetki "Przepisy czytelników") - pomysł do wykorzystania dla dzieci również sprawdzony przeze mnie :)
2 szklanki mąki
20g drożdży
1/2 szklanki mleka
1 lyżeczka cukru
szczypta soli
odrobina ostrej papryki w proszku
1 jajko
1 łyżka oleju
keczup
200g mortadeli
100g sera żółtego
Mleko lekko podgrzać, po czym wsypać cukier i łyżeczkę mąki. Następnie dołożyć rozdrobnione drożdże. Starannie wymieszać i odstawić w ciepłe miejsce. Rozczyn wymieszać z resztą mąki, olejem, sola, papryką i jajkiem. Składniki zagnieść na ciasto. Rozwałkować na placek grubości ok 5cm, a następnie wykroić szklanką kółka. Krążki posmarować keczupem, na każdy nałożyć mortadelę, posypać startym serem. Piec na blaszce w 180 stopniach . To co położymy na wierzch zależy absolutnie od tego co lubimy najbardziej :)
- Frytki kurczakowe do pogryzania (przepis również ze strony mniammniam )
piersi kurczaka - około 0,5 kg
pół szklanki mąki
około pół szklanki mleka
sól
pieprz
szczypta słodkiej i ostrej papryki w proszku
szczypta czosnku w proszku
jajko
olej do smażenia
pół szklanki mąki
około pół szklanki mleka
sól
pieprz
szczypta słodkiej i ostrej papryki w proszku
szczypta czosnku w proszku
jajko
olej do smażenia
Pierś kurczaka myję, suszę - np. papierowym ręcznikiem i nacieram przyprawami.
Piersi kroję w cienkie i długie kawałki - tak, by przypominały bardzo długie frytki.
Mąkę mieszam z mlekiem i jajkiem i odrobiną soli - mleka dodaję tyle, by otrzymać ciasto o gęstości śmietany.
Paski kurczaka zanurzam w cieście i smażę na rozgrzanym oleju 3-4 minuty. Oleju na patelni powinno być tyle, by frytki w nim swobodnie pływały.
Kiedy frytki są złociste, znak, że są gotowe do jedzenia.
Piersi kroję w cienkie i długie kawałki - tak, by przypominały bardzo długie frytki.
Mąkę mieszam z mlekiem i jajkiem i odrobiną soli - mleka dodaję tyle, by otrzymać ciasto o gęstości śmietany.
Paski kurczaka zanurzam w cieście i smażę na rozgrzanym oleju 3-4 minuty. Oleju na patelni powinno być tyle, by frytki w nim swobodnie pływały.
Kiedy frytki są złociste, znak, że są gotowe do jedzenia.
- Paszteciki z ciasta francuskiego
- jajka faszerowane - tu tak jak w przypadku pasztecików farsz według podniebienia gości, ja najbardziej lubię taki tradycyjny : żółtka zmiksowane z wędlinką, szczypiorkiem i rzodkiewką
- tzw "świnki w cieście" , czyli parówki, tudzież kabanosy zawinięte w ciasto naleśnikowe; całość można polać gotowym sosem ze słoika i posypać startym żółtym serem, całość zapiekamy w piekarniku
- kanapki - wszelkiego rodzaju, z pieczywa tostowego, razowego, chleba domowego wypieku. Z wędlinami, sałatą, pomidorkami, ogórkami, rzodkiewkami, serem żółtym, śmietankowym, z pastami ( polecam jajeczną lub z makreli!)
- koreczki -lubiane również przez każdego, również moją córkę o ile głównym składnikiem jest czerwona papryka :) Mogą tez być koreczki owocowe - dobry sposób na zachęcenie dziecka do jedzenia owoców!
Mam nadzieję, że znajdziecie tu coś dla siebie :) Już teraz życzę udanej zabawy i smacznego! Ja, jak wspomniałam, spędzę go po raz kolejny na tzw "domówce" . Rok temu u siostry, a tym razem u dobrych znajomych, których poznaliśmy dzięki przyjaźni mojej córki z pewną Zuzanną poznaną w przedszkolu ;)