Strony

20 lipca 2015

Serialowy zawrót głowy

Seriale. "Tasiemce" tak zwane. Jedne krótsze, inne dłuższe. Jedne bawią, a drugie napawają wręcz strachem!
Osobiście wolę zdecydowanie te komediowe, rodzinne. Moim zdaniem serial ma odprężyć. Przez te (często) 20-25 minut emisji ma mi poprawić humor!
Są seriale, które oglądam sama. Mam wtedy swoje minuty seansu z "Chirurgami", czy "Prawem Agaty" :)
Jednak sporo jest takich tytułów, jak my to mówimy z mężem "zapchajdziurek", które włączamy razem z małżonkiem, gdy nie mamy czasu lub ochoty na dłuższy film. 
Powiecie może, że nie macie czasu na TV? Ja też w ciągu dnia oglądam jedynie kreskówki córki. Jednakowoż , jak wspomniałam powyżej, chwila odprężenia wieczorem jest wszystkim potrzebna!

Przedstawiam Wam zatem seriale, które oboje z mężem lubimy i śledzimy (w miarę na bieżąco):

  • "Pępek świata" (The Middle) - serial rodzinny o typowej (?) amerykańskiej rodzinie, która zmaga się z szarą codziennością. Nie do końca byłam przekonana do tego serialu, gdyż sposób życia tej pięcioosobowej serialowej rodzinki zwyczajnie mnie przerażał. Najstarszy syn rodziny Heck'ów, to chłopak, który wszystko i wszystkich ma za nic. Choć czasem potrafi przejawić ludzkie odruchy. Córka - średnia pociecha, naiwna nastolatka bez kompleksów i pełna optymizmów. Najmłodszy syn, który chodzi z nosem w książkach i fascynuje się czcionkami (tak, tak!), a o którym rodzina często zapomina. Cóż, metody wychowawcze i sposób życia tej rodziny zdecydowanie odbiega od moich norm :)  "Pępek świata"  
  •  "Dwie spłukane dziewczyny" (2 Broke Girls) - serial zdecydowanie dla dorosłych! Opowiada o życiu dwóch zaprzyjaźnionych kelnerek pracujących w obskórnej knajpie w Nowym Jorku. Blondynka to córka byłego milionera, próbuje się odnaleźć w nowej roli biednej dziewczyny. Jej przyjaciółka - brunetka z dużym biustem, to dziewczyna bez zahamowań. Obie postanawiają coś zmienić w swoim życiu i odkładają pieniądze, by otworzyć własną cukiernię. Serial, przy którym można się pośmiać i posłuchać całej masy sprośnego humoru :) KLIK
  •  "Skrzydła" (Wings) - serial prawie tak stary jak ja! Jednak nawet dziś niesamowicie potrafi rozbawić. Pozbawiony wulgarności, seksualnych bezpośrednich skojarzeń. To opowieść o braciach Hackett, prowadzących własną firmę lotniczą, i ich przyjaciołach z lotniska. Ten serial, jest doskonałym przykładem, że starsze seriale potrafią o wiele bardziej rozbawić niż nowe produkcje. WINGS
  •  "Jak poznałem Waszą matkę" (How I Met Your Mother) - serial o piątce przyjaciół. Całość sprowadza się do opowieści o tym, jak główny bohater spotkał swoją przyszłą żonę. Każdy odcinek bawił mnie tak bardzo, że nie mogłam się doczekać kolejnego. Aczkolwiek ostatni sezon zepsuł wszystko... szkoda. HIMYM



  • "Mamuśka" (Mom) -  serial z rodzinną patologią w tle (ale na bardzo wesoło!). Młoda alkoholiczka, matka dwójki dzieci (każde z innym facetem!) próbuje wyjść na przysłowiową "prostą". Walczy o samodzielność, ale pensja kelnerki na niewiele jej wystarcza. Wprowadza się do niej matka, również alkoholiczka i odtąd razem starają się wychowywać dzieci na lepszych ludzi niż one same. Ten serial pokazuje, że nie zawsze życie jest cukierkowe! Mamuśka
  • "Jim wie lepiej" (According to Jim) - w roli tytułowej - James Belushi. Jim to typ przeciętnego macho ze słabością do swojej żony i trójki ich dzieci. Zaprzyjaźniony ze szwagrem oraz pilotem od TV. Mimo, że w pracy Jim odnosi sukcesy jako szef nieźle prosperującej firmy budowlanej, w domu to zupełnie inny człowiek, wiecznie wprowadzający zamęt swoją chłopięcą brawurą i wygłupami. Cheryl i Jim to przeciwieństwa, ale o tak samo silnych osobowościach. Tworzą osobliwą parę, darzącą się ogromną miłością. Polecam! Jim Wie Lepiej 



  • "Doktor Hart" (Hart of Dixie) - serial o odcinkach dłuższych niż wszystkie powyższe propozycje (42 minuty/odcinek), ale nie mogłam go pominąć! Fantastyczna komedia o perypetiach ambitnej młodej lekarki- doktor Zoe Hart, która wyprowadza się z Nowego Jorku, by przejąć praktykę swego biologicznego ojca na prowincji! Życie w małym miasteczku, gdzie każdy o każdym wie wszystko na początku ją przeraża, ale.....Śmiechu miałam zawsze po pachy i zdecydowanie mogę ten serial polecić :) Doktor Hart

Zadecydowałam, że nie będę wymieniać ani opisywać seriali, które każde z nas (mąż i ja) oglądamy oddzielnie, gdyż jest tego trochę :) Generalnie są to raczej same popularne tytuły, których reklamować szczególnie nie trzeba :) 

A Wy macie jakieś swoje ulubione "zapchajdziury", które zawsze wprawiają w dobry nastrój?