Strony

8 stycznia 2016

Nauka przez zabawę!

To nasze kolejne spotkanie z wydawnictwem LITERKA. Pierwsza recenzja książeczek była TUTAJ
i dotyczyła tytułów kryjących w sobie, między innymi, zadania typu łączenie kropek, czy przemierzanie labiryntów.
Tym razem chcę Wam przedstawić świetną alternatywę dla szkolnych elementarzy i ćwiczeń! Mam w domu sześcioletnią pierwszoklasistkę i takie materiały dydaktyczne są dla niej idealne. Jednocześnie to też świetne tytuły dla młodszych dzieci. Wystarczą jedynie chęci naszej pociechy, by zacząć przygodę z poznawaniem literek i cyferek. 

Prezentowane przeze mnie "Szlaczki" i "Elementarze", to propozycje dla dzieci w wieku 4-7 lat. Jednak my - mamy dobrze wiemy, że każde dziecko jest inne i rozwija się w swoim własnym tempie. Moja córka zdecydowanie woli czytać niż pisać. Są dzieci, którym szybciej przychodzi nauka liczenia niż rozpoznawania literek. W powyższych kwestiach z pewnością pomogą naszym maluchom omawiane książeczki. Dlaczego? Już po obejrzeniu zdjęć przekonacie się, że są bardzo urozmaicone. A dla tych rodziców, którzy tak jak ja mają w domu małego ucznia, okażą się doskonałym uzupełnieniem szkolnych pomocy naukowych.
Co zatem proponuje nam Literka, by wspomóc naszych kilkulatków w ich rozwoju?
  • labirynty - wymagają od dziecka koncentracji, skupienia, wodzenia wzrokiem i przetwarzania informacji. W labiryntach od "Literki" dodatkowo otrzymujemy również łączenie literek w słowa, a nawet całe zdania, które potem należy wpisać w kratki jako hasło. Prostsze zadania z kolei to doskonały przerywnik podczas "nauki" :)
  •  kolorowanki - to nie tylko doskonały relaks, ale również... nauka. Dziecko może pokolorować dany obrazek jak chce, bo przecież nikt mu "pistoletu do głowy nie przystawia" każąc stosować się ściśle do poleceń. Aczkolwiek kiedy maluch używa dokładnie takich kolorów kredek jakie narzuca mu instrukcja, uczy się w pewien sposób dyscypliny, a także rozróżniania poszczególnych barw. Moja córka właśnie w ten sposób nauczyła się rozpoznawania kolorów :) To nie są do końca zwykłe kolorowanki. Na obrazku ukryty jest konkretny przedmiot, a jego pokolorowanie rozwija w dziecku spostrzegawczość, pobudza wyobraźnię i daje radość odkrywania. 
  •  nauka pisania - tutaj podana na wiele sposobów. W szkole przeważnie dzieci uczą się pisząc w zeszytach w linie. Tu zaś mamy, przy okazji pisania, zadania które najpierw trzeba rozwiązać żeby się dowiedzieć co w ogóle należy napisać. Dla przykładu: z rozsypanych literek należy ułożyć słowo i potem je napisać. Znajdziemy tu pisanie po śladzie, by dziecko przyswoiło sobie wygląd abecadła. Innym razem dziecko ma przepisać słowo lub całe zdanie, patrząc na wzór lub korzystając ze swojej zdobytej już wiedzy napisać nazwę przedmiotu umieszczonego na naklejce. 
  •  naklejki - ogromny atut tego typu książeczek. Naklejki to coś, co lubią dzieci w każdym wieku. Tutaj służą do umieszczenia w odpowiednim miejscu, a także do nazwania przedmiotu na nich narysowanego. Mamy więc nie tylko zabawę w naklejanie, ale i kolejny wariant dydaktyczny.
  •  różnice - jedno z ulubionych zadań mojej córki! Dziecko rozwija swoją wyobraźnię i spostrzegawczość. Musi się skupić, by wyszukać konkretną ilość różnic pomiędzy dwoma pozornie identycznymi obrazkami. 
  • matematyka - oczywiście jest to pojęcie szeroko pojęte. W niektórych książeczkach mamy jedynie pisanie cyferek po śladzie, by młodsze dzieci zaznajomiły się z ich wyglądem. Innym razem spotkamy się z dodawaniem i odejmowaniem do dwudziestu, łączeniem w pary działań i ich wyników. Wreszcie porównywanie na zasadzie: mniejsze-większe, krótszy-dłuższy. 

 Pomijając powyższe, znajdziemy w rzeczonych materiałach całą gamę innych zadań rozwijających nasze dziecko na wielu płaszczyznach. Zawsze jest coś do pokolorowania, do połączenia w pary, do wyliczenia, napisania, odnalezienia. Jednym słowem w produktach Wydawnictwa Literka każde dziecko znajdzie coś dla siebie, a rodzice mogą ze spokojem, w klimacie dobrej zabawy, zapewnić córce/synowi idealne materiały do nauki.
Nauka kształtów, kolorów dla nieco młodszych, a dla starszaków "wyższy poziom wtajemniczenia", który pozwoli im na ćwiczenie swoich umiejętności czytania, pisania i liczenia.
Córka, mimo iż w szkole sporo się uczy, po powrocie do domu bardzo chętnie sięga do zadań oferowanych nam przez Literkę. Rodzice młodszych dzieci mogą to potraktować jako wstęp do przygody ze szkolnymi podręcznikami :) Bo nie ominie to żadnego z Was!