Strony

15 marca 2016

Różowo mi, czyli Mam Blogerek Fanaberie

       Moje drugie spotkanie blogerskie. Tym razem w Poznaniu. Ach co tam się działo! Dziś będzie więcej zdjęć niż tekstu,a  to dlatego, że żadne słowa nie opiszą tego we właściwy i oddający atmosferę wydarzenia sposób! Cudowny nastrój, świetne dziewczyny, klimatyczne miejsce, masa prezentów, godziny rozmów, ciekawe warsztaty...
       Zacznijmy od tego kto zorganizował nam taką wspaniałą sobotę w Poznaniu.
Dwie szalone dziewczyny, które miałam okazję poznać na swoim pierwszym spotkaniu w Szamotułach, o którym pisałam TUTAJ.
Karolina z bloga Matki Polki Fanaberie i Kasia Maamaa Baalbinkaa. Kto ich jeszcze nie zna - musi nadrobić ta zaległość koniecznie :)

       Wiem, że dziewczyny kosztowało to wiele godzin pracy, obdzwaniania, pisania, mailowania, ale wierzcie mi na słowo w efekcie wyszło to wszystko genialnie!
"Skrzyknęły" 18 wspaniałych blogerek- mam- kobiet. Niektóre z nich znałam już wcześniej, kilka kojarzyłam z ich blogów, które czytam regularnie, a o kilkoro nowych poszerzyła się moja lista czytelnicza. Chcecie wiedzieć z kim się spotkałam? Może znacie niektóre z nich? Sprawdźmy :
  Agnieszka     M jak Mama
Grażyna     Pyzuszkowo
Sylwia     Sebucja
  Elwira     Zabiegana Mama Elwira Syska
 Honorata        Maluch w domu
  Małgorzata       Jaśkowe Klimaty
Katarzyna         Kiedy mama nie śpi
Eliza        Eli Milamalim
 Katarzyna       Mama na Tropie
  Agnieszka     Mała-rzecz-a-cieszy
Magdalena     Mama kreatywna
Natalia     Natalia Jarocka Blog
Katarzyna     Niunioki
 Anna      anjanka
Justyna     Wcześniak i co dalej

 Weronika       Budująca Mama, która w ostatniej dosłownie chwili godnie zastąpiła Izę z Nie tylko różowo

       Jak widzicie grono było zacne. Każdą z dziewczyn warto poznać, odwiedzić jej blog. Ja przed spotkaniem niektórych blogów nie znałam-teraz nadrabiam powolutku! Musze szczerze przyznać, że niektóre dziewczyny bardzo pozytywnie mnie zaskoczyły. Niestety nie z każdą dało radę porozmawiać i żałujemy tego wszystkie. Ale myślę sobie , że kiedyś będzie możliwość to naprawić. Pomyślicie sobie pewnie, że jak to? Przez tyle godzin nie dałyśmy rady zamienić ze sobą kilku choćby słów? Otóż nasze organizatorki tak intensywnie zagospodarowały nam ten sobotni dzień, że okazało się to naprawdę niewykonalne :)

       Pierwsze warsztaty pozwoliły nam na kilkadziesiąt minut wrócić do czasów dzieciństwa. Panie z wydawnictwa EPIDEIXIS zapewniły nam sporą ilość frajdy. Mianowicie miałyśmy okazji zapoznać się (ja wcześniej nie znałam ich produktów!) i pobawić grami edukacyjnymi dla dzieci. To było niesamowite uczucie, chwilami byłam przerażona mając świadomość, że córka poradziłaby sobie lepiej ode mnie! Myślę, że lepiej Wam wszystko "opowiedzą" zdjęcia...


       Kolejna prezentacja to warsztaty prowadzone przez Roksanę, którą większość pewnie zna z bloga Dzwoneczkowy Raj Mamy. Przedstawiła nam ofertę kosmetyków firmy Plus dla skóry


       Czas na kawę był zawsze, ale najbardziej wyczekane chyba przez nas warsztaty z fotografii prowadzone przez Panią Katarzynę Papieską KLIK były następne w kolejce. Można było dowiedzieć się o kilku istotnych "trikach" niezbędnych do wykonania dobrej fotki, a to dla nas mam/blogerek zawsze cenne informacje ;)



       Kolejny "wykład" przeprowadziła dla nas Pani Ania Bukowska z wydawnictwa Zielona Sowa, które jest znane zarówno nam jak i naszym dzieciom. ich wspaniałe książki i gry zachwycają milusińskich w różnym wieku! Moja córka przed wyjazdem na spotkanie szczerze oznajmiła mi (wiedząc, że będzie "Pani z Zielonej Sowy"!), że bez książki dla niej mogę do domu nie wracać. Oczywiście mogłam wrócić spokojnie, gdyż szczęśliwie wylosowałam książkę dla mojego małego mola książkowego. Pani Ania w fantastyczny i ciekawy sposób opowiedziała nam o nowościach wydawniczych, a także o tytułach, które dopiero się pojawią w księgarniach.


       Na samym końcu, ale nie mniej ważne, były warsztaty przeprowadzone przez Radcę Prawnego Damiana Stawskiego - prywatnie męża Matki Polki :) Podziwiam i szanuję mężów, którzy wspierają swoje blogujące żony! Tak jak mąż Karoliny i mój rzecz jasna :) Obu łączy to samo imię - coś w tym jest? :)


Była też na naszym "zlocie" przedstawicielka firmy Feedo.pl Dbamy o mamy


       No dobra. Wiecie już jakie dziewczyny przybyły do Poznania. Wiecie też jakie warsztaty miałyśmy. Nie wiecie jeszcze gdzie to wszystko się działo...
Świetna, choć maleńka kawiarnia, na jednej z ulic w pobliżu Starego Rynku. 
RÓŻOVE, kawiarnia w Poznaniu,  na ul. Wodnej w Poznaniu to miejsce warte odwiedzenia! Nie znałam tej kawiarni wcześniej, ale teraz już wiem, że zdecydowanie kiedyś tam wrócę. To czym się charakteryzuje to miejsce można opisać kilka przymiotnikami :

  • różowe - wszystko tu jest w tym właśnie kolorze i gwarantuję Wam, że wcale nie przyprawia to o mdłości. Każdy detal jest idealnie wpasowany, nic nie jest przypadkowe.
  • smaczne - wypieki są tworzone dosłownie na oczach klientów! To co mnie urzekło w tym miejscu, co rzuciło mi się natychmiast po wejściu w oczy, to "wyspa". Prawdziwa, kuchenna wyspa. Od razu poczułam się jak w domu (choć sama w kuchni takiej wyspy nie mam). Ten zapach świeżych ciast jaki się roznosił w powietrzu...
  • eleganckie i gustowne - takie właśnie przedmioty możecie zakupić w Różove! Tak, to nie żart, ponieważ to nie jest tylko miejsce, w którym możecie zapełnić swoje brzuchy, ale także kupić cudowne przedmioty!
Wszystko pokażą Wam zdjęcia...








       Cóż mogę więcej napisać, pokazać...
Po prostu było SUPER! To był wspaniały dzień. Dziękuję organizatorkom, sponsorom, wszystkim uczestniczkom za tak pięknie spędzoną sobotę. Bardzo czekałam na to spotkanie i mimo, iż jest już niestety za nami nadal jestem nim podekscytowana. Nawiązały się wspaniałe znajomości, kontakty.
Było świetnie i już :)
Dziękuję wszystkim dziewczynom za udostępnienie zdjęć!
Buziaki dla uczestniczek :*