Rozwijanie dziecięcej wyobraźni., nauka poprzez zabawę, wzbogacanie słownictwa, nauka czytania i liczenia, ćwiczenie pamięci i orientacji przestrzennej. To wszystko rzeczy, których chcemy nauczyć nasze dzieci. Jednym przychodzi to łatwiej, innym trochę trudniej. Są dzieci, które uczą się same, ale są takie którym dobrze zrobi odrobina pomocy w postaci np. książek lub gier edukacyjnych.
Dziś chciałabym Wam zaprezentować coś... jeszcze innego. W wersji dla młodszych szkrabów-puzzle, a dla starszaków karty do rysowania. Wraz z Kapitanem Nauką przedstawiam Wam jego najnowsze pomoce dydaktyczne: "Koncentracja" i "Łódeczki"
Moja córka uwielbia wykonywać wszelkie zadania w książeczkach, bądź gazetkach dla dzieci. Zawsze chętnie do nich siada, więc gdy tylko otrzymaliśmy karty do zabawy i nauki z detektywem Motywem, natychmiast zaczęła działać. Musze Wam powiedzieć, że przydały się fantastycznie, gdyż w tym okresie mieliśmy malowanie pokoju i trzeba było młodą czymś zająć. Wszystkie książki i zabawki leżały złożone w stercie i bidula nie miała się co robić. Z pomocą przyszedł niezawodny Kapitan Nauka. Nadał się znakomicie. Córka rozpakowała pudełko, z którego wyjęła 50 kart zawierających sto zadań, zmywalny pisak i książeczkę ze wskazówkami dla rodziców. Karty wykonano tak jakby były zalaminowane, dzięki czemu można zmazywać to co się na nich wcześniej napisało/narysowało. Jest to duża zaleta, gdyż posłużą dziecku zdecydowanie długo. Te same zadania można wykonać wielokrotnie.
Zestaw przeznaczony jest dla dzieci w wieku 6-9lat. Idealny dla przedszkolaków i pierwszoklasistów. Na kartach znajdziemy zadania różnego rodzaju. Oczywiście są łatwiejsze i trudniejsze. Wśród nich mamy:
- łączenie kropek
- sudoku
- rozróżnianie kształtów
- naukę liczenia i literek
- porównywanie obrazków
- rysowanie lustrzanego odbicia
- labirynty
- znajdywanie niepasujących elementów
- itp., itd
Często pokazuje Wam jak można nauczyć dziecka czegoś poprzez zabawę. Jest to chyba najlepszy sposób z możliwych. Maluchy uczą się nie zdając sobie z tego sprawy. Wiadomo, że chętniej siadają do zabawy niż nauki. Kiedyś pisałam o Zabawach logicznych Kapitana Nauki ( KLIK ). Już wtedy była usatysfakcjonowana jakością tego wydawnictwa. "Koncentracja" potwierdza tylko fakt, że produkty wydawnictwa Edgard są wspaniałą pomocą edukacyjną dla naszych kilkulatków. Zadania przede wszystkim rozwijają , ćwiczą koncentrację, uczą liczenia i rozróżniania kształtów. To, że ich autorką jest Agnieszka Biela, będąca między innymi trenerką kreatywności i efektywnego uczenia się, ma duże znaczenie. Polecenia są przez to jasne i zrozumiałe dla dziecka. Doskonale wie ono co i jak ma je wykonać.
W książeczce dołączonej do zestawu znajdziemy kilka wskazówek dotyczących tego, jak stworzyć dzieciom miejsce przyjazne nauce. Jak dostrzec ewentualne problemy z koncentracją naszej pociechy i na co zwracać szczególną uwagę. To, co przykuło moją szczególną uwagę to fakt, że do nauki nie trzeba koniecznie ciszy. Sama dobrze wiem po sobie, że taki absolutny spokój wokół mnie wręcz mnie rozprasza. Zdecydowanie lepiej chłonęłam wiedzę, gdy w pokoju było włączone radio. Zauważyłam, że moja córka ma podobnie :) Najważniejsze to zadbać o dostateczną ilość światła, najlepiej naturalnego oczywiście oraz wygodne krzesło.
Rozwiązywanie zadań z detektywem Motywem to czysta przyjemność. Jeśli maluchom się coś pomyli, źle wykonają polecenie lub nie spodoba im się narysowane arcydzieło, wystarczy wziąć do ręki zwykłą chusteczkę i zmazać to co stworzyli.
Córka po otrzymaniu kart "Koncentracji" przypomniała sobie natychmiast o poprzednim zestawie. Ponieważ ten również zawierał zmywalny pisak nic nie stało na przeszkodzie, by pobawić się w zagadki mimo iż zostały kiedyś tam wcześniej rozwiązane.
W tej serii polecamy jeszcze "Spostrzegawczość" z kameleonem Leonem :)
Druga nowość od Kapitana Nauki, którą chcę Wam polecić to "Łódeczki" dla nieco młodszych adeptów nauki. Pudełko zawiera puzzle i dużą kolorowankę. Wszystko to już dla dwulatków. mamy tu klasyczny zestaw 2w1, który służy zarówno do układania jak i kolorowania.
Nasza królewna uwielbia zarówno kolorowanie jak i układanie puzzli. Aczkolwiek oba te zajęcia zostały nieco wyparte przez książki. To jednak kwestia wieku i posiadanych umiejętności. Kiedy jeszcze nie potrafiła czytać to właśnie układanie było jej ulubionym zajęciem. Najbardziej cieszą ją zadania, przy których musi pogłówkować. Dlatego taką frajdę dają jej produkty od Kapitana.
Puzzle są duże i wykonane bardzo solidnie. Tak, by małe dziecięce rączki nie wyeksploatowały ich w ciągu kilku dni :) Na każdym z nich narysowana jest cyfra (łącznie jest ich 10) i odpowiadająca jej liczba zwierzątek. Wszystkie można złączyć w całość i już na tym etapie dziecko uczy się liczenia do dziesięciu. Dodatkowo szkraby uczą się nazw egzotycznych zwierząt i mają możliwość tworzenia historii o nich, co pobudza i rozwija ich wyobraźnię. Cała złożona układanka ma prawie metr długości. Kolorowanka z kolei w wersji XXL zawiera rysunki takie jak widnieją na poszczególnych puzzlach. Dziecko kolorując utrwala sobie zatem informacje z układanki.
W przypadku łódeczek seria zawiera jeszcze "Pory roku" i "Strażaków". O każdym produkcie dowiecie się więcej na stronie Kapitana Nauki, na której oprócz tytułów dla poszczególnych grup wiekowych dzieci (już od pierwszego roku życia!), a także dla rodziców, znajdziecie obecnie konkurs "Wakacje z Kapitanem Nauką", który trwa do września!
Pamiętajcie, że nie ma to jak trening umysłu przy wspólnej zabawie!
Zachęcam wszystkich do bliższego zapoznania się z produktami. Wiem, że już za kilka dni wakacje, ale zabawa może być również kształcąca :) Nikt przecież nie zmusza dzieciaków do siedzenia z nosem w książkach!