Strony

18 lipca 2016

Dla dzieci, czy dla dorosłych?

Czy Wasze dzieci zaliczają się do grona tych, które kochają zwierzęta? Ale nie takie tradycyjne domowe słodziaki typu kotek lub piesek. Mam na myśli dzikie i nieco egzotyczne stworzenia zamieszkujące różne kontynenty! Jak wiecie byliśmy w maju na targach książki. Wśród wielu wydawnictw zagościliśmy również przy stosiku Papilonu. Poza fantastycznymi książkami od Centrum Edukacji Dziecięcej w oko rzucił mi się tytuł z bardzo barwną i sympatyczną okładką. "Zwierzaki podróżniczki Gosi" to publikacja, którą powinien mieć każdy miłośnik zwierząt i podróży. Dlaczego? Przeczytajcie... :)


Przyznam szczerze, że naszą chęć na posiadanie tej książki zwiększyła możliwość zdobycia autografu od autorki  - Małgorzaty Zdziechowskiej, obecnej na targach w stolicy.
Nie zmienia to faktu, że publikacja ta bardzo nam się spodobała! Po pierwsze okładka - kolorowa, "piankowa". Po drugie: tematyka - zwierzaki u nas zawsze miały wzięcie. Mam też ogromną słabość do polskich autorów. Sama czytam książki wielu polskich pisarek! Poza tym wydawnictwo jest w moim rodzimym mieście, więc... troszkę patriotyzmu lokalnego nie zaszkodzi :)
Przepiękne zdjęcia zamieszczone w książce są między innymi autorstwa pani Gosi, co nadaje autentyczności całości. Kredowy papier, fantastyczna oprawa zarówno zdjęć jak i tekstu. Wszystko to powoduje, że obcowanie z książką stanowi ogromną przyjemność dla dużych i małych czytelników. 


Podróżniczka Gosia to prawdziwa miłośniczka wszelkich stworzeń. Jest dziennikarką, blogerką i wolontariuszką. Zaangażowana w ochronę zwierząt. Mówi się o niej "polska dr Dolittle" lub "zaklinaczka zwierząt"
W książce znajdziecie wiele informacji na temat różnych gatunków zamieszkujących naszą planetę. Między innymi znajdziecie w niej opis oraz zdjęcia kilku wspaniałych przedstawicieli dzikich kotów: lamparta, jaguara, czy geparda. Dowiecie się, który z nich atakuje, a który wycofuje się, gdy na swojej drodze spotka zwierzę większe od siebie.
Poznacie najciekawsze fakty z życia koali, wombata, wilka, a także różnice między kapibarą, a pakaraną. Wiecie np., że kapibara może się poparzyć jeśli zbyt długo przebywa na słońcu? Albo, że jest ona jednym z najpopularniejszym zwierząt domowych w Boliwii? Tak! Zamiast psa lub kota jak to bywa w naszych domach :)


Autorka, gdy przekonała się, że zwierzęta ją naprawdę lubią i że łączy ich wspólna wyjątkowa wieź, zaangażowała się w wolontariat na rzecz dzikich stworzeń. W książce opisuje w jaki sposób zaskarbiła sobie zaufanie swoich podopiecznych, jak poznawała ich mowę ciała. Uczula nas przy tym na złe traktowanie i niszczenie przyrody. Opowiada jak to się dzieje, że zwierzaki ją rozumieją i słuchają poleceń. 
Jeśli więc chcecie dowiedzieć się ciekawych faktów z życia lamparta, wombata, mamy koali, czy też mrówkojada wielkiego, koniecznie zajrzyjcie do książki podróżniczki Gosi.
Dzięki tej publikacji możemy się przenieść choćby na chwilę do świata pełnego dzikich stworzeń, poznać ich zwyczaje i najciekawsze fakty z życia. 
Ponadto książka może stanowić wspaniałą pomocą dydaktyczną na zajęciach przedszkolnych i szkolnych. Dla mnie "wiedza papierowa" zawsze pozostanie lepszym  źródłem informacji niż internet stąd tytuły, jak powyższy, chętnie przygarniam na nasze półki :)
Przy okazji zachęcam Was również do zajrzenia na blog, który prowadzi Małgorzata Zdziechowska Świat oczami Gośki, na którym możecie na bieżąco śledzić kolejne podróże jego bohaterki, a także poznawać jej nowych podopiecznych.