Strony

12 kwietnia 2017

Odnajdę Cię...., Anna Karpińska znowu mnie nie zawiodła!

Ostatni post na temat adopcji pisałam pod wpływem emocji i częściowo za sprawą świetnej blogerki, która sama jest mamą adopcyjną. Jest to temat, który krąży w mojej głowie od dawna. Na dodatek teraz pojawił się w czytanej przeze mnie książce. Anna Karpińska i jej najnowsza powieść "Odnajdę Cię" ponownie udowodniła mi, że polskie autorki potrafią pisać świetne powieści i dorównują światowym twórcom bestsellerów!


To kolejny z kolei tytuł autorki, który dosłownie pochłonął mnie bez reszty. Poprzednie jej książki wciągały skutecznie w świat głównych bohaterów. Każda następna powieść przyzwyczajała mnie do tego, iż przeważnie będziemy mieli do czynienia z więcej niż jedną główną postacią. Tak jest i tym razem. Rozdziały naprzemiennie opowiadają losy bohaterów, które rzecz jasna w jakiś sposób się ze sobą łączą. Mniej lub bardziej zaskakująco.

"Odnajdę Cię" stanowi pierwszy tom serii "Księgarnia pod Flisakiem". Znowu zrobiłam ten sam głupi błąd. Wzięłam ją do ręki kiedy jeszcze nie jest gotowa kontynuacja. Dlatego też ponownie z ogromną niecierpliwością będę wyczekiwać dalszych losów bohaterów. Owe czekanie, kiedy wiem że zapowiada się równie fascynująca publikacja, jest wprost nie do zniesienia.

Dagmara to świeżo upieczona rozwódka z dwójką dzieci. Praca nauczycielki ją nie satysfakcjonuje. Wkrótce dowiaduje się o śmierci swojej matki. To nie koniec zaskakujących i nieoczekiwanych wiadomości...
Bożena Zawistowska - znana pisarka, która adoptowała lata temu dwie siostry. Była to jedna z tych adopcji, która pokazuje jak ciężką drogę należy niekiedy pokonać jeśli decydujemy się na przygarnięcie w ten sposób dziecka.


Co łączy obie kobiety? Dlaczego Dagmara decyduje się przejąć księgarnię w spadku po matce? Co takiego ma w sobie Toruń, że obie kobiety darzą ów miasto tak wielkim sentymentem?

"Odnajdę Cię" to książka, którą czyta się na jednym oddechu. Czasem wręcz zapominałam nabierać powietrza w płuca, gdyż losy bohaterów tak bardzo mnie zaintrygowały, wypełniając moje myśli. Rozdziały są wyraźnie podzielone. Autorka naprzemiennie opowiada o życiu Dagmary i Bożeny. Powoli odkrywa ich tajemnice. Wraz z nimi czekamy na rozwój kolejnych wydarzeń. Kibicujemy obu kobietom na ich drodze ku spełnieniu marzeń, wspieramy w ciężkich chwilach. Anna Karpińska tak właśnie robi z czytelnikiem - porywa go całkowicie w stworzony przez siebie świat. Świat pełen emocji...

Nie wiem jak wytrzymam do czasu aż wydawnictwo Prószyński i S-ka wyda drugi tom "Księgarni pod Flisakiem". Już zachodzę w głowę jak potoczą się dalsze losy Dagmary oraz Bożeny.  Autorka tworzy tak wspaniały klimat w swoich powieściach, że czytam je zawsze z nieukrywaną przyjemnością. Nie upiększa perypetii życiowych swoich bohaterów dotykając często trudnych tematów. W tej książce temat adopcji wyjątkowo mnie poruszył. Anna Karpińska pokazuje jednak jak wiele sił jesteśmy w stanie z siebie wykrzesać, kiedy walczymy o coś naprawdę ważnego!
Wiedziałam, że najnowszy tytuł Prószyńskiego mnie nie zawiedzie. Nie pomyliłam się i polecam tę książkę każdej kobiecie! Gwarantuje Wam dużą dawkę emocji, wzruszeń. Tytuł, który pozostanie w Waszej pamięci na długo...