Niniejszym
ogłaszam, że koniec świata nastąpił dnia 1 lipca bieżącego roku. Przegapiliście?
Cóż, nic w tym dziwnego. Skoro nadal stąpacie twardo po naszej Zielonej
Planecie możecie odnosić wrażenie, że ktoś próbuje Was wprowadzić w maliny,
wystrychnąć na dudka, ewentualnie zrobić w bambuko. Jednak wszyscy jesteście w
błędzie. Świat jaki znamy przestał istnieć wraz z początkiem tegorocznego lata.
W ten piękny słoneczny dzień (jak się później okazało jeden z nielicznych) Bestia
opuściła swoją pieczarę i wyruszyła na łowy. Innymi słowy: Zwykły Tata zaczął
biegać. A jak dobrze biegać? Doradzi nam Marcin Urbaś...
Biegać każdy może - Marcin Urbaś |
Każdy ma swoje powody, tudzież motywację, dzięki którym postanawia podnieść z kanapy swoje szanowne cztery litery by zaczerpnąć trochę ruchu. W moim przypadku chodziło przede wszystkim o zlikwidowanie zaczynającej się odznaczać na brzuchu oponki oraz uzyskanie jako takiej kondycji, której nie powstydziłby się żaden 37-latek. Padło na bieganie... bo tak najłatwiej. Wystarczy zakupić jakieś w miarę sensowne buty, włożyć wygodną koszulkę, wciągnąć spodenki i już! Skoro obecnie „pół Polski biega”, to dlaczego nie mogę i ja?! Po niemal trzech miesiącach regularnej przebieżki po okolicy, wylaniu litrów potu i dwukrotnym bolesnym otarciu sutków (nie pytajcie!) odkryłem, że bieganie jest dużym wyzwaniem. A już prawidłowe uprawianie tego sportu stanowi nie lada sztukę... piękną sztukę zresztą.
We wrześniu
na rynku wydawniczym pojawiła się książka, która zmieniła mój sposób myślenia
dotyczący biegania i wszystkiego co z ów dyscypliną związane. Zawsze wychodzę z
założenia, że jeśli się nauczyć, to tylko od najlepszych. Czy może być zatem w
powyższym temacie większy autorytet niż Mistrz Europy w biegu na 200 metrów i
rekordzista Polski na wspomnianym dystansie w jednym? Wielokrotny reprezentant Polski,
olimpijczyk... Marcin Urbaś, który doradzi jak dobrze biegać!
Biegać każdy może - Marcin Urbaś |
„Biegać każdy może – Trenuj z mistrzem” od Wydawnictwa Publicat, to książka,
którą każdy amator biegania (i nie tylko) powinien mieć na swojej półce. Stanowi
ona odpowiedź na postępującą w naszym kraju popularność tejże formy aktywności.
Bo to, że coraz więcej osób decyduje się biegać jest niezmiernie budującym
zjawiskiem. Należy jednak wiedzieć jak trenować, by nie stała się nam krzywda,
a założone na starcie cele zostały osiągnięte. Okazuje się bowiem, że nierzadko
brak widocznych postępów, szybkie zniechęcenie, czy nawet kontuzje, wynikają ze
złych nawyków oraz braku podstawowej wiedzy w zakresie techniki biegu oraz możliwości
własnego ciała.
„Biegać
każdy może” stanowi prawdziwą kopalnię wiedzy dla każdej osoby spragnionej
ruchu. Autor postawił sobie za cel uświadomienie biegaczy jakie błędy
najczęściej popełniają, o czym każdy powinien pomyśleć zanim wyruszy w teren. Na
konkretnych przykładach pokazuje jak wygląda kompletny plan treningowy w
zależności od założonych celów. Nie jest to równocześnie moralizatorska
publikacja jakich wiele obecnie na rynku. Napisana prostym, zrozumiałym
językiem książka odkrywa przed czytelnikami wszelkie słabości i błędy zaobserwowane
na leśnych dróżkach, osiedlowych chodnikach, czy nawet maratońskich trasach.
Nie sposób zignorować ów spostrzeżeń, zwłaszcza, że w dużej mierze pokrywają
się one z naszymi własnymi doświadczeniami.
Biegać każdy może - Marcin Urbaś |
Biegać każdy może - Marcin Urbaś |
Marcin
Urbaś nie wytyka jedynie błędów, ale daje konkretne rozwiązania i rady, z
których możemy od razu skorzystać przy okazji najbliższego treningu. Zaczynając
od określenia celu, poprzez właściwy ubiór, dodatkowe wyposażenie, technikę
biegu, rozgrzewkę, a na odpowiedniej diecie i taktyce kończąc. Znajdziecie tu
odpowiedzi na niemal każde pytanie dotyczące tematu. Żeby było jeszcze
ciekawiej, całość została okraszona niebywałą wręcz ilością zdjęć, które naocznie
objaśniają czytelnikowi jak ma np. wyglądać dane ćwiczenie, jak powinniśmy pracować
rękoma i nogami w czasie biegu itp., itd.
Tytuł wieńczy krótka autobiografia pana Marcina, przybliżająca nam jego osiągnięcia, pozasportowe fascynacje (Sceptic – o tak!!) oraz obecną działalność oraz cele na przyszłość mistrza.
Tytuł wieńczy krótka autobiografia pana Marcina, przybliżająca nam jego osiągnięcia, pozasportowe fascynacje (Sceptic – o tak!!) oraz obecną działalność oraz cele na przyszłość mistrza.
„Biegać
każdy może – Trenuj z mistrzem!” – właśnie takiej książki brakowało! Wyczerpująco,
zwięźle, przejrzyście. Lepszy może być już tylko trener personalny, ale kogo na
niego stać... Mając w głowie zalecenia ów książki, w pewnością poprawicie swoje
dotychczasowe osiągnięcia, skorygujecie dotychczas popełniane błędy i będziecie już wiedzieli jak dobrze biegać. A może
nawet zdecydujecie się na start w maratonie? Z Marcinem Urbasiem
wszystko jest możliwe.