Strony

21 marca 2018

Elegancko i wygodnie, czyli strój do pracy

Jestem kobietą. Wow! Niespodzianka, co nie? Rzecz w tym, że stale pamiętam o tym, że nią jestem. Kiedyś pisałam nawet o tym post (KLIK i KLIK). ...nie tylko żoną i matką. Jestem kobietą. Dbam o siebie. Nie chodzę po domu w powyciąganych dresach, zawsze mam makijaż. Paznokcie też lubię mieć zrobione, bo dzięki temu lepiej się czuję. Przez prawie 9 lat siedziałam, tzn. pracowałam w domu. Jeśli wychodziłam, to ubierałam się po prostu wygodnie. Wiele razy zastanawiałam się jak to będzie, kiedy wrócę do pracy. No i bam! Od kilku miesięcy pracuję poza domem, ale o tym pisałam TUTAJ. Stało się dla mnie rzeczą jeszcze ważniejszą, co na siebie włożyć. Znacie zapewne ten stan kiedy otwieracie szafę i mimo, iż pęka w szwach, nie wiecie w co się ubrać? Tak było i u mnie. Zapraszam dziś na wpis "Elegancko i wygodnie, czyli strój do pracy".

Strój do pracy - Tom&Rose

Od czasu kiedy ostatni raz pracowałam między ludźmi minęło kilka lat. Zmieniła się nie tylko moda, ale i moja figura, a także upodobania. Kiedyś nie znosiłam wszelakich wzorów na sukience, czy bluzce. Teraz jestem w stanie założyć mocno ukwieconą kreację i dobrze mi z tym. Trzymałam swoją starą garderobę tak długo, dopóki nie pojawiła się oferta pracy. Wtedy postanowiłam zrobić mocne wietrzenie szafy. Uznałam, że skoro przez tak długi czas nie nosiłam tego co w niej było, nie zacznę tego robić teraz.

Moje miejsce zatrudnienia nie wymaga ode mnie żadnego "mundurka". Nie musi to być formalny strój. Jednak jak już w końcu wyszłam z "klatki", to chcę wyglądać zarówno kobieco jak i wygodnie. Przy moich obowiązkach najważniejszy jest dla mnie komfort. Kiedy biegam z aparatem fotograficznym w terenie, nie zdadzą egzaminu rajstopy i kiecka. Natomiast kiedy trzeba stanąć za ladą, jak to było np. w Dzień Kobiet, sukienka była mile widziana. 

Strój do pracy - Tom&Rose

Strój do pracy - Tom&Rose
Jak ubrać się do pracy, by było jednocześnie elegancko i wygodnie? Kiedy dzień oraz sytuacja tego nie wymagają biegam w spodniach. Do tego bluzka i najczęściej sweterek lub narzutka, gdyż mamy w biurze dość chłodno, jak to w kwiaciarni :) Lubię kiedy wszystko do siebie pasuje kolorystycznie. Zwykły Tata się śmieje, że gdy szykuję córce ubrania, to nawet skarpetki mam w podobnym kolorze co np. bluzka! Tak już mam. Nie lubię pstrokacizny. Ostatnio przekonałam się też do szarości i czerni, mimo, że uważałam iż jestem do tych odcieni za blada. Może tak jest faktycznie, ale dobrze się w tych barwach czuję.

Kiedy zbliża się weekend mogę wygodne jeansy zamienić na... sukienkę! Długo nie lubiłam ich nosić, ale rok temu postanowiłam, że nie po to pocę się na rolkach, by ukrywać nogi w spodniach! Zima? I co z tego! Wystarczy założyć grube rajtuzy, wysokie kozaki i hej do przodu w wygodnej ciepłej sukience. Zdecydowanie lubię wersję mini. Ale kiedy na dworze zawierucha, jestem w stanie założyć nieco dłuższą, choćby taką jak ta z Tom&Rose. Ich ubrania możecie znaleźć w sieci sklepów Biedronka :) Jedna uwaga! Chcąc założyć tego typu kieckę, nie mogę się objadać za dużo moimi ukochanymi sernikami :) Ten krój bardzo opina się tam, gdzie chcemy wyglądać najlepiej!

Strój do pracy - Tom&Rose

Strój do pracy - Tom&Rose

Kardigany, które widać na zdjęciu powyżej doskonale zdają egzamin w mojej pracy. Nie muszę ubierać grubych swetrów, by było mi dostatecznie ciepło. Dzięki rozpinanemu krojowi mogę też nosić ulubione bluzki bez zakrywania ich nadruków. Długość jest fantastyczna. Kiedy np. pochylam się, by zrobić zdjęcie bukietów, nie boję się, że wiatr będzie mi "hulał po nerkach"!
Wyjazd służbowy lub szkolenie? Tu także łączę wygodę i elegancję. W końcu nie wiem na jakich ludzi tam trafię. Nie chcę wyglądać ani zbyt luzacko ani za sztywno! W tej wersji najlepiej sprawdza się opcja jeansy + żakiet. 

Elegancko i wygodnie w pracy? Da się to połączyć. Dobrze wyglądać, a jednocześnie komfortowo się w tym czuć. Ciuchy z kolekcji, którą Wam dziś polecam są dobrej jakości i przede wszystkim w przystępnej cenie. Bez zbędnych szaleństw finansowych można zatem fajnie się odziać. Jak ubrać się do pracy? Może na przykład tak jak proponuje Zwykła Matka :)