Strony

17 września 2019

Co robi Matka mając godzinę wolnego?

Do napisania tego postu zainspirowało mnie życie. Jak w większości moich wpisów zresztą. Jednak ostatecznie pchnęła mnie do klawiatury pewna grafika, którą zobaczyłam na instastory Darii z bloga Zaraz-wracam.pl. Każdy wie, że kobiety, nie tylko matki oczywiście, są wielozadaniowe. Mężczyźni z natury nie mają tak podzielnej uwagi jak my i proszę tu o nieobrażanie się na mnie za to stwierdzenie. Życie po prostu wiele razy mi ów tezę udowodniło :)


Damska część społeczeństwa jest przeważnie bardzo dobrze zorganizowana. Oczywiście znam zakręcone przypadki również wśród pań. To nie tak, że szufladkuję tylko facetów. Na grafice Darii widziałam kilka odpowiedzi na pytanie: "Co robi kobieta kiedy zostaje sama w domu?". Wśród nich było wiele takich, których sama bym udzieliła.

Co robi Matka mając godzinę wolnego?


Może znajdzie się wśród czytelników ktoś, kto by powiedział/napisał, że to prawdziwy luksus na który go nie stać. Jednak moja odpowiedź zawsze jest taka sama: "Wszystko jest kwestią dobrej organizacji!". Im więcej zadań mam do wykonania, tym łatwiej mi je ogarnąć. Wiadomo, że są rzeczy, których nie da rady robić jednocześnie, nie jesteśmy cyborgami (wbrew opiniom naszych dzieci). Wszystko zależy od tego jakie obowiązki mamy do wykonania. 

Co robi Zwykła Matka mając godzinę darowaną od rodziny?

  • sprząta - to bardzo szerokie pojęcie. W ciągu godziny można jednocześnie wykonać mnóstwo prac domowych. Przecież jak wstawisz pralkę to ona pierze za Ciebie całą godzinę i Tobie pozostaje tylko wyjąć, a potem powiesić czyste ciuchy. To nie czasy naszych babć i mam, że prało się pół dnia, bo każda czynność wymagała oddzielnej uwagi. To samo dotyczy zmywania naczyń. Obecnie w wielu domach zmywają za nas tańsze lub droższe zmywarki. Wszystko i tak zależy raczej od wyboru odpowiednich tabletek do zmywarki, a rozładować wysuszone naczynia może dziecko w ramach swoich obowiązków domowych.

    Finish Quantum


    Finish Quantum

  • gotuje - kiedy już wstawisz te piorąco-myjące sprzęty AGD, ze spokojem możesz wstawić na kuchece zupę. Wrzucasz wszystko do jednego garnka i mieszasz tylko od czasu do czasu.

  • nadrabia zaległości internetowo-serialowe - bardzo często jest tak, że mieszając tę przysłowiową zupę w garnku, słuchając jak sprawnie moja zmywarka oczyszcza brudne po wczorajszym obiedzie gary, przeglądam pocztę mailową lub przewijam tablicę na instagramie. Nie wymaga to aż tak dużego skupienia, by nie móc tego robić stojąc przy kuchni. Jeśli oglądacie serial w wersji z lektorem może on śmiało "lecieć" w tle.

  • prasuje - pamiętacie? W kuchni zupa bulgocze na palniku, zmywarka przygotowuje nowe talerze do obiadu, a ciuchy pierze nasza pralka. W tle słychać najnowsze wiadomości lub leci ulubiony serial. Co stoi na przeszkodzie, by w tym czasie wyprasować kilka koszulek dla dziecka? Lub sukienkę na randkę z mężem?

  • pracuje zawodowo - o ile nie przeszkadzają Ci dźwięki urządzeń domowych, a masz pracę, którą możesz wykonywać w domu... do dzieła! Nie ma w domu dziecka, nikt nie będzie co chwila czegoś od Ciebie chciał. Ja w ciągu takiej godziny napisałam ostatnio dwa nowe teksty dla Was i poszło mi to o wiele sprawniej, niż gdyby za ścianą córka jęczała, że się nudzi! Obróbka zdjęć (w moim przypadku) też nie wymaga ode mnie takiej koncentracji, by jednocześnie nie pamiętać o zejściu co kilka minut do kuchni i zamieszać zupę. Choć przyznaję, że kilka razy zdarzyło mi się coś w ten sposób przypalić :)

  • relaksuje się - ta opcja zdarza mi się najrzadziej. Z tej prostej przyczyny, że mając godzinę wolnego zrobię wszystko w przyspieszonym tempie. Jakoś tak wtedy ta łazienka szybciej staje się czysta, teksty piszą się o wiele sprawniej. Jednakże, nic nie stoi na przeszkodzie, by w tym czasie na twarzy nie odbywało się magiczne działanie maseczki kupionej pod wpływem impulsu i leżącej gdzieś teraz w szafce.


  • odkurza i lata na mopie - to można robić jednocześnie tylko wtedy, gdy gotuje się obiad i pracują sprzęty myjące. Prasowanie, czy mycie łazienki już odpada, nawet w przypadku najbardziej zorganizowanej Superwoman.

  • robi listę zakupów - ktoś Ci kiedyś wypomniał, że stale siedzisz z nosem w telefonie? Ja wtedy odpowiadam, że akurat tworzę listę zakupów w aplikacji, by móc potem ugotować tę cholerną zupę w czasie kiedy pralka pierze brudne ciuchy, a zmywarka myje naczynia. Do sklepu z taką gotową listą zakupów wysyłam męża z córką i mam... tak, drodzy czytelnicy, magiczną godzinę dla siebie!

  • odpływa i resetuje umysł - uprzedzam jednak, że tak spędzona godzina wolnego mija w zastraszającym tempie, ale jest jednocześnie niezbędna do tego, by od czasu do czasu olać te wszystkie obowiązki domowe i najzwyczajniej w świecie naładować akumulatory, bo w końcu nawet nam one się rozładowują!

Co robi Matka mając godzinę wolnego? Wiele rzeczy jednocześnie. Czekam teraz na Wasze odpowiedzi. Jak wykorzystujecie ten czas jeśli w końcu jest Wam podarowany przez kochaną rodzinkę? Wolicie zamknąć się w łazience robiąc sobie domowe spa, czy podjąć się wysprzątania domostwa w świętym spokoju? Oczywiście nie twierdzę, że wszystko robię sama. Przecież w czasie kiedy kończę właśnie pisać drugi tekst, pralkę i zmywarkę rozładują mąż z córką kiedy wrócą z zakupów :) Ja wtedy w spokoju wypiję zasłużoną herbatkę....