Coraz dłuższe wieczory stanowią doskonały pretekst do tego, aby spędzać więcej czasu z rodziną. Codzienny pęd ku lepszemu dostatniemu życiu wymaga pit stopów w postaci wspólnych chwil z dziećmi i współmałżonkiem przed telewizorem, na spacerze lub... przy stole zastawionym ulubionymi planszówkami. Kto raz zasmakował tego typu rozrywki, ten wie o czym mowa. Nic tak nie spajało rodziny jak wspólne rozgrywki w „Chińczyka”, czy choćby „Grzybobranie”. Gry uczą myślenia, kombinowania. Dają lekcje pokory oraz posmak sukcesu. Bawią bez względu na wiek. Czysta magia... I ta magia to nasz sposób na jesień!
Sposób na jesień, czyli pograjmy razem
Jakie gry są naszym sposobem na jesień? Sprawdźcie sami!
Europa w 10 dni (2-4 graczy, wiek: 10+, czas rozgrywki: ok. 30 minut).
Jeśli marzycie o wspaniałych podróżach, a Wasz portfel regularnie oznajmia:
„Nic z tego!”, może czas zmienić taktykę i zaplanować ponadtygodniową europejską
wycieczkę na swoim... stojaku? W grze tej gracze mają za zadanie stworzyć za
pomocą kart państw i środków transportów sensowną trasę podróży przez Stary
Kontynent. Kto uczyni to najszybciej, wygrywa!
Do dyspozycji mamy planszę z nieco uproszczoną mapą Europy. Umieszczono na niej prawie wszystkie państwa (oznaczone jednym z pięciu kolorów) oraz szlaki komunikacyjne między nimi. Wstępnie każdy gracz na swoim stojaku układa losowo wybrane karty (10 sztuk) z nazwami państw lub środkiem transportu (również mają one różne kolory). Na środku stołu, oprócz wspomnianej planszy, umieszcza się zakryty stos z pozostałymi kartami (stos dobieranych płytek) i trzema awersami ku górze (stosy odrzuconych płytek). Tura gracza polega na dobraniu karty z jednego z powyższych stosów i dalej wymianie jej na jedną ze swojego stojaka. Zamieniamy tak, aby uzyskać ciągły logiczny harmonogram podróży. Jeśli uznamy, że takowy mamy i spełnia on wszelkie wymagania – mówimy „STOP!” i pokazujemy na mapie pozostałym uczestnikom przebieg naszej wycieczki. Proste?
Sposób na jesień, czyli pograjmy razem, Europa w 10 dni
Sposób na jesień, czyli pograjmy razem, Europa w 10 dni |
Sposób na jesień, czyli pograjmy razem, Europa w 10 dni |
„Europa w
10 dni” opiera się na naprawdę prostych zasadach. Kilka wytycznych odnośnie
tego, które karty mogą być położone koło siebie i już możemy cieszyć się z
planowania. Na potrzeby gry uproszczono kilka faktów związanych z połączeniami
między niektórymi państwami, dzięki czemu rozgrywka przebiega jeszcze płynniej
i jest zrozumiała nawet dla 9-10-latków. A ile przy tym radości, czy
kombinowania...
Polecam tytuł szczególnie tym, którzy lubią w grach element taktyki oraz częściowej losowości. Dobierając kartę jednocześnie odrzucamy niechcianą, mając możliwość przyblokować nią konkretną płytkę widoczną na stosie odrzuconych. Czysta nikczemność, nieprawdaż? Zaś co się tyczy samej grywalności, to powiem tak: przez kilka dni nie graliśmy z córką w nic innego. Aż zaczął mnie boleć palec wskazujący od tych podróży po mapie. Tak że POLECAM!
Sposób na jesień, czyli pograjmy razem, Europa w 10 dni
Sposób na jesień, czyli pograjmy razem, Europa w 10 dni
Sposób na jesień, czyli pograjmy razem, Europa w 10 dni
Sposób na jesień, czyli pograjmy razem, Europa w 10 dni
Sposób na jesień, czyli pograjmy razem, Europa w 10 dni
Sushi Roll (2-5 graczy, wiek: 8+, czas rozgrywki: ok. 30 minut)
Znacie karciankę „Sushi Go!”? Nie?? To się nie przejmujcie, bo ja także
wcześniej o niej nie słyszałem. Biję się trochę w pierś z tego powodu, gdyż
wspomniana gra karciana dała podwaliny pod „Sushi Roll” – niezwykle wciągającą kostkową
zabawę strategiczno-losową z owocami morza w tle.
Sposób na jesień, czyli pograjmy razem, Sushiroll
Pierwszy kontakt z zawartością pudełka oraz instrukcją wywołał u mnie małą panikę. „Jak ja się połapię w tych wszystkich Futomakach i innych Nigiri? Lubię sushi, ale moja wiedza o nim kończy się na stwierdzeniu, że z wasabi wszystko smakuje praktycznie tak samo. Podjąłem jednak rękawicę, czego nie żałuje nikt z naszej Zwykłej Rodzinki. To bowiem gra wyśmienita i prosta, tak jak jej bohaterowie. Celem w „Sushi Roll” jest uzbieranie najlepiej punktującego zestawu kości na swojej tacce do sushi. Każda kostka zawiera symbole odpowiednie dla danego składnika. Mamy zatem m.in. Nigiri, Wasabi, Futomaki, Pierożki gyoza, a także Pudding, pałeczki, czy menu. Na tackach widnieją podpowiedzi ile punktów otrzymamy za konkretną kombinację smakołyków. Gra toczy się przez trzy rundy.
W każdej turze gracz zabiera z taśmy jedną kość (na początku rundy jest ich 7 – w wariancie dla 3 osób) i umieszcza ją na swojej tacce. Następnie następuje wymiana taśmami zgodnie z kierunkiem ruchu zegara i akcja się powtarza aż nie zniknie ostatnia kostka z transportera. Następuje podliczenie punktów, a zaraz potem rozpoczyna się następna runda. Trudno o prostsze zasady zwłaszcza, że cały czas mamy przed oczami tabelkę z podpowiedziami. Moje obawy co do złożoności „Sushi Roll” okazały się całkowicie nietrafione.
Sposób na jesień, czyli pograjmy razem, Sushiroll
Sposób na jesień, czyli pograjmy razem, Sushiroll
Sposób na jesień, czyli pograjmy razem, Sushiroll
Celne okazało się za to pokazanie gry pozostałym domownikom, którzy zakochali się w niej od pierwszego Futomaka! Skoro Zwykła Matka z chęcią rozgrywała kolejne partie, to musi coś w tym być – wierzcie mi! „Sushi Roll” uwiedzie Was niezwykłą grywalnością, niebanalnym pomysłem oraz oryginalną oprawą graficzną. Co prawda nadal nie wiem jak wygląda Nigiri z łososiem, jajkiem, czy kalmarem, ale wiem, że najlepiej polować na ostatni wariant. A jeśli pod spodem znajdzie się Wasabi, to już w ogóle niebo w gę... tzn. na tacce. No i kolejne 9 punktów na koncie. Musicie w to zagrać!
Sposób na jesień, czyli pograjmy razem, Sushiroll
Sposób na jesień, czyli pograjmy razem, Sushiroll
Sposób na jesień, czyli pograjmy razem, Sushiroll
Sposób na jesień, czyli pograjmy razem, Sushiroll
Jako, że za chwilę szarość dopadnie nas już od wczesnego popołudnia, warto zaopatrzyć się w solidną porcję rozrywki. Niekoniecznie musi ona potrzebować zasilania prądem. Wystarczy stół, krzesła i dobry humor. Reszta przyjdzie sama. Tak jak i ja z kolejnymi propozycjami gier, które cały czas się testują w naszych czterech ścianach. Do pogrania!
A jaki jest Wasz pomysł na jesień?