Należymy do pokolenia
konsumpcyjnego. Większość z nas nawet nie do końca zdaje sobie sprawę z
zakupowego uzależnienia w jakie popadliśmy. A gdzie najlepiej wydawać
pieniądze? W super- i hipermarketach oczywiście. To tam w jednym miejscu (choć
nierzadko na powierzchni kilku boisk piłkarskich) możemy zaopatrzyć się we
wszelkie potrzebne i niepotrzebne przedmioty oraz usługi. Dlaczego więc nie
wydać gry mówiącej o tym powszechnym zjawisku? Podejrzewam, że takie oto
pytanie zadali sobie wydawcy z Rebela, po czym zakasali rękawy i… oto i on!
„Supersklep 3000” – gra, w której musimy zbudować najwspanialsze centrum
handlowe wszechczasów. Dacie radę? Myślicie, że to będzie dobry pomysł na prezent mikołajkowy?
|
Supersklep 3000, czyli supergra o supermarkecie jako pomysł na Mikołajki |
Powiem szczerze, że sam tytuł nie
wzbudził we mnie konsumpcyjnego odruchu żeby wpaść szybko w jego posiadanie.
Niech jednak nie zwiedzie Was ta nieco kiczowata nazwa. „Supersklep 3000”
okazał się bowiem grą idealną dla naszej rodzinki i zapełnił (wstyd przyznać)
dość długą lukę czasową od ostatniej nasiadówki z planszówkami. Żeby wyjaśnić
co wpłynęło na taki odbiór rebelowskiej nowości pozwólcie, że najpierw napiszę
słów kilka o jej koncepcji i mechanice.
Jest rok 2964, a wielkie centra
handlowe są nieodłącznym elementem krajobrazu. Powstające kompleksy robią co
mogą żeby ściągnąć do siebie jak najwięcej klientów. Zatrudnia się więc
inżynierów, aby ci zaprojektowali jedyne w swoim rodzaju centra zakupowo-usługowo-rozrywkowe.
Poszczególne komponenty do ich stworzenia pozyskać można z ogromnego Centrum
Zaopatrzenia 3000. Ograniczeniem jest tylko wyobraźnia… i pieniądze. Jak
nietrudno się domyśleć, to my – gracze jesteśmy owymi inżynierami.
|
Supersklep 3000, czyli supergra o supermarkecie jako pomysł na Mikołajki |
|
Supersklep 3000, czyli supergra o supermarkecie jako pomysł na Mikołajki |
|
Supersklep 3000, czyli supergra o supermarkecie jako pomysł na Mikołajki |
|
Supersklep 3000, czyli supergra o supermarkecie jako pomysł na Mikołajki |
Mechanika „Supermarketu 3000”
opiera się na budowaniu centrum handlowego poprzez dokładanie kolejnych
kafelków jedne na drugie tworząc coraz wyższe kondygnacje. Rzeczą, która
urzekła nas chyba najbardziej, to niezwykle kolorowe i wspaniale zaprojektowane
poszczególne elementy gry. Segmenty centrum handlowego (podzielone na 4
kategorie: sklepy z jedzeniem, hobby, moda, wejścia) stanowią małe inscenizacje
związane z charakterem danego sklepu, zaś pionki klientów, których jest ponad
50(!!) to już w ogóle mistrzostwo świata. Ilekroć pobieraliśmy „nowych”
zakupowiczów ze wspólnego obszaru gry, każdorazowo oglądaliśmy kto tym razem
nam się trafił: kosmita, pies-robot, a może jakiś arystokrata tudzież
wyszminkowana blondynka? Ale co z tą mechaniką?
Jak na standardy współczesnych
gier planszowych, zasady gry „Supermarket 3000” są proste jak budowa cepa.
Musimy bowiem dobierać (za darmo lub za gotówkę) z Centrum Zaopatrzenia 3000
segmenty sklepów i wejść, w taki sposób, aby na zakończenie gry mieć jak
największe skupiska danych kategorii sklepów koło siebie. Dodatkowo musimy
pilnować aby zadowolić jak największą liczbę klientów, posyłając ich do lokali,
które chcą oni odwiedzić (każdy klient na wejściu ma przypisany sklep, do
którego chce się udać). Tyle w większym skrócie. Acha! Zapomniałem jeszcze o
atrakcjach. Są to kafelki o nieregularnych kształtach, które po spełnieniu
określonych warunków można umieścić w swoim centrum. Trzeba jednak uważać, bo
choć dają one (atrakcje) punkty na koniec gry, potrafią skutecznie zaburzyć
regularny kształt naszego centrum, co może utrudniać dalszą rozbudowę.
|
Supersklep 3000, czyli supergra o supermarkecie jako pomysł na Mikołajki |
|
Supersklep 3000, czyli supergra o supermarkecie jako pomysł na Mikołajki |
|
Supersklep 3000, czyli supergra o supermarkecie jako pomysł na Mikołajki |
Obiecałem sobie, że nie będę
przytaczał tu dokładnych zasad gry, bo od tego jest przecież instrukcja.
Zamiast tego podzielę się z Wami wrażeniami płynącymi z rozgrywki. Gra skrojona
jest dla 2-4 osób. Zgodnie ze składem osobowym Zwykłej Rodzinki mogę
wypowiedzieć się o wariancie 3-osobowym. Oddelegowany każdorazowo do
studiowania instrukcji, nie przepadam za późniejszym tłumaczeniem zasad reszcie
domowników (nie pytajcie dlaczego J). Tutaj
proces ten odbył się bardzo sprawnie, a wszelkie niuanse zostały rozwiane
podczas pierwszej rozgrywki, Samo „budowanie” centrum handlowego to sama
przyjemność wymagająca od gracza zmysłu strategicznego, dobrej obserwacji co
dzieje się u przeciwników oraz odrobiny szczęścia podczas dobierania kolejnych
segmentów do wspólnego obszaru gry. Z reguły jest tak, że trzeba w trakcie
zabawy korygować wcześniejsze plany z uwagi na brak konkretnych elementów w
Centrum Zaopatrzenia 3000 (czyli planszy, z której wybiera się kolejny kafelek
do naszego centrum handlowego). Trudno też oszacować przed podliczaniem punktów
kto prowadzi na danym etapie. Jest to bynajmniej dobra wiadomość, gdyż nie
zniechęca graczy, którym wiedzie się nieco gorzej. Do końca pozostajemy w
niepewności, czy to co stworzyliśmy wystarczy do sukcesu. Pod kilkoma względami
„Supermarket 3000” przypomina nam kultowy już „Domek” (recenzja tutaj - polecamy!), co należy traktować jako
kolejny plus do ogólnej rekomendacji.
Pomimo dość bogatego zestawu
elementów tworzących niniejszą grę, nie zajmują one na stole zbyt wiele
miejsca. Największy problem mam jedynie po zakończeniu sesji, gdy trzeba
schować kafelki i żetony do odpowiednich torebek żeby potem sprawnie uszykować stół,
gdy zechcemy wrócić do tytułu. A wracać będziemy często i polecamy jako prezent na Mikołajki! Jako, że nie lubimy
„rozlazłych” czasowo produkcji, „Supermarket 3000” ze swoimi ok. 25-30 minutami
na rozgrywkę zapewnia 2-3 rundy pod rząd bez uczucia znużenia. Tym bardziej, że
każde nowe otwarcie daje z reguły całkiem inny przebieg wynikający choćby z
losowych wyborów graczy na początku. Jak zatem nie zakochać się w tym tytule?
|
Supersklep 3000, czyli supergra o supermarkecie jako pomysł na Mikołajki |
|
Supersklep 3000, czyli supergra o supermarkecie jako pomysł na Mikołajki |
|
Supersklep 3000, czyli supergra o supermarkecie jako pomysł na Mikołajki |
|
Supersklep 3000, czyli supergra o supermarkecie jako pomysł na Mikołajki |
|
Supersklep 3000, czyli supergra o supermarkecie jako pomysł na Mikołajki |
Z naszej perspektywy „Supermarket
3000” to jedna z najciekawszych gier, w które dane nam było grać. Wspaniałe
wykonanie, duża grywalność oraz prosta mechanika to jej główne atuty. Dodajmy
do tego ponad 50-ciu zadowolonych klientów gotowych na zakupy w naszym centrum
handlowym i mamy murowany hit na długie jesienne wieczory. POLECAMY!! Świetny pomysł na prezent na Mikołajki!
|
Supersklep 3000, czyli supergra o supermarkecie jako pomysł na Mikołajki |